Niepubliczne przedszkola Wilanów – organizacja edukacji we wczesnych latach dziecka
Wiele wysiłków na rzecz reformy szkolnej koncentrowało się na organizacji i zarządzaniu szkołami w poszukiwaniu sposobów na zwiększenie efektywności szkół. Szkoły publiczne i prywatne są łącznie zorganizowane w różny sposób pod względem wielkości szkół i klas oraz umiejscowienia odpowiedzialności za podejmowanie decyzji w wielu ważnych obszarach polityki.
Jaka wielkość klasy jest najlepsza do przyswajania wiedzy?
Względne zalety różnych wielkości szkół były szeroko badane, ponieważ badacze poszukiwali idealnej wielkości szkoły. Ogólnie uważa się, że mniejsze szkoły są łatwiejsze w zarządzaniu i promują większe poczucie wspólnoty zarówno wśród uczniów, jak i nauczycieli; jednak większe szkoły (w pewnych granicach) są często lepiej przygotowane do oferowania szerszego zakresu programów akademickich i usług wsparcia. Zalety większych szkół są bardziej istotne dla szkół średnich niż podstawowych.
Małe klasy pozwalają nauczycielom poświęcić uczniom więcej indywidualnej uwagi i odciążyć nauczyciela, dlatego są ogólnie uważane za pożądane, chociaż badania dotyczące związku między wynikami a wielkością klas nie były rozstrzygające. Pomimo korzyści, jakie mogą mieć, małe klasy są również drogie i wymagają kompromisów między małymi klasami a innymi sposobami wykorzystania zasobów szkolnych.
Ustalenie programu nauczania
Kluczowym aspektem zarządzania szkołą jest podejmowanie ważnych decyzji dotyczących programu nauczania, polityki szkolnej i praktyk w klasie. Podczas gdy szkoły publiczne z konieczności muszą przyjąć pewne wskazówki od wydziałów edukacji, lokalnych rad szkolnych i personelu dystryktu, często zaleca się zarządzanie oparte na miejscu i podejmowanie decyzji na szczeblu lokalnym jako środek poprawy efektywności szkoły. W wielu obszarach polityki szkolnej nauczyciele i dyrektorzy szkół prywatnych częściej niż ich odpowiednicy ze szkół publicznych uważają, że mają duży wpływ.
Kiedy poproszono dyrektorów o ocenę wpływu różnych grup na ustalanie programu nauczania w latach 1993–1994, dyrektorzy szkół prywatnych częściej wskazywali, że to oni, a nie jakakolwiek inna grupa, mieli duży wpływ. Z kolei dyrektorzy szkół publicznych większy wpływ przypisywali resortowi oświaty, kadrze szkolnej okręgowej (której szkoły prywatne nie mają), a nawet nauczycielom niż sobie.